Jako, że zbliża się Halloween w Internecie roi się od straszliwych stylizacji na zombie/demony/wampiry itp. Ja również przygotowałam coś na tę okazję, tyle że w mniej przerażającej wersji ;) Oto moja propozycja współczesnej czarownicy na co dzień trudniącej się intrygami :P
Od jakiegoś czasu marzyło mi się mieć siwe włosy, jednak nie jestem pewna, czy taki kolor wyglądałby korzystnie w połączeniu z moją urodą. Poza tym miałabym pewne trudności z zafarbowaniem ciemnych włosów w ciepłej tonacji na szare - chłodne i jasne. Natomiast ten jeden raz mogłam sobie pozwolić na użycie szarego sprayu do włosów i myślę, że wygląda ciekawie.
Nie jestem za bardzo zadowolona z uzyskanego efektu na skórze. Nie posiadam zbyt wielu produktów stricte do charakteryzacji. Mój biały podkład ze Stargazer'a ma chyba z 5 lat i miałam trochę obaw czy nie zostawi na mojej cerze niespodzianek...na szczęście nie zostawił. Jednakże nie wygląda też zachwycająco na twarzy, bardzo podkreśla suche skórki, o których istnieniu nie miałam pojęcia :) Poza tym, jego lekka konsystencja nie pozwala na mocne krycie.
Najmocniejszym elementem jest tutaj oko - mocno podkreślone z drobnymi gałązkami na powiekach.
Usta początkowo miała być krwistoczerwone, jednak nowa hybryda w kolorze Mardi Gras z Semilaca przesądziła o kolorze pomadki ;).
Użyte kosmetyki:
OCZY
- korektor Bourjois Healthy Mix 51
- biały i czarny cień z paletki Morphe Brushes 35B
- biała i czarna kredka Golden Rose
- eyeliner żelowy Maybelline Lasting Drama
- tusz Loreal Volume Million Lashes So Couture
USTA
- Bourjois Rouge Edition Velvet 05 Ole Flamingo!
- Lip Lava I Lone Makeup odcień Shockwave
TWARZ
- podkład Revlon Colorstay 150 Buff
- biały podkład Stargazer
- puder Dermacolor P01 Kryolan
- paletka MaqPro by Katosu
- bronzer Inglot 505
Oczywiście, bez względu na to, czy będziecie w takiej czy innej stylizacji, życzę Wam świetnej zabawy halloweenowej! :)
Do następnego!
Krukona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz