W świecie wizażystów modnym ostatnio terminem jest strobing. Strobing to jedna z form konturowania twarzy w której głównym narzędziem jest rozświetlacz. Do tej pory dużym zainteresowaniem cieszył się make - up a la Kim Kardashian - z konturowaniem bronzerami na mokro policzków, czoła oraz nosa. Dzisiaj mam dla Was makijaż nawiązujący do strobingu, ale nie do końca zgodny z jego zasadami.
Jak wcześniej napisałam, mój rozświetlony make - up nie do końca spełnia warunki makijażu strobingowego. Głównym kosmetykiem konturującym powinien tutaj być rozświetlacz. Ja do swojego makijażu użyłam zarówno rozświetlacza, jak i bronzera, różu. Być może rozświetlacz podbił konturowanie, ale nie był jego jedynym sprawcą :). Póki co, nie wyobrażam sobie makijażu bez chociażby lekkiego muśnięcia bronzerem. Mam wrażenie, że również w świecie profesjonalnego make - upu bronzer nie zostanie zepchnięty z piedestału i poniekąd mnie to cieszy. Długo czekaliśmy, aby marki kosmetyczne wprowadziły w swój asortyment piękne chłodne odcienie bronzerów. Pamiętacie ten ogrom bronzerów pomarańczowo - czerwonych na półkach sklepowych? Coś strasznego. Dostać takie chłodne cacko to było coś! Ja swój pierwszy miałam z NYX - maksymalnie chłodny odcień Taupe, do dzisiaj go lubię, ale sięgam też po inne.
Do makijażu użyłam kosmetyków utrzymujących się w podobnej tonacji. Osobiście wolę na sobie trochę mocniejsze make - upy, ale ten jest dobrym pomysłem na lato bądź po prostu dla blondynek. Może nawet spełniać rolę ślubnego dla kobiet, które na co dzień nie noszą make - upu.
Zastosowane kosmetyki:
OCZY
- cienie Inglot 351, 349, 342, 607
- cienie z paletki Au Naturel Sleek (biały, czarny, ciemny brąz)
- cienie z paletki Galaxy Chic BH Cosmetics (Milky Way, Mercury, Moon)
TWARZ:
- podkład Revlon Colorstay 150 i 180
- baza rozświetlająca Look Beauty Perk Me Up
- puder Maq Pro 400+N2
- bronzer Kobo Nubian Dessert
- rozświetlacz Bell Ladycode
USTA:
- błyszczyk Golden Rose 104
- rozświetlacz Bell Ladycode
Mam nadzieję, że się Wam podoba taka delikatna wersja :)
Do następnego!
Krukona.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz